30 listopada obchodziliśmy święto szkoły, czyli dzień Klementyny Hoffmanowej. W tym dniu przygotowano dla uczniów wiele atrakcji. Jedną z nich był Festiwal Małych Form Teatralnych pod nazwą „12 Minut”. Nazwa miała sugerować , że przedstawienia nie będą dłuższe niż 12 minut.
Organizację festiwalu poprzedziły wielodniowe przygotowania, w których brali udział uczniowie klasy 1e, pod opieką pani profesor Kramek-Klickiej oraz Patrycji Pioterczak z klasy 3f. Również klasy, chcące wystawić swoje przedstawienia w dniu patronki szkoły, poświęciły wiele czasu, aby pokazać się z jak najlepszej strony. Dzięki zaangażowaniu i ciężkiej pracy uczniów, korytarz na drugim piętrze zamienił się w tym dniu w salę teatralną.
Festiwal rozpoczął się około godziny 11:00. Chęć udziału w nim zgłosiły 4 klasy oraz grupa pozaszkolna CBA (Czasem Bywamy Aktorami). Spośród szkolnych uczestników miała zostać przyznana nagroda jury oraz nagroda publiczności dla najlepszej grupy.
Na kilkanaście minut przed rozpoczęciem w sali zaczęli się gromadzić pierwsi widzowie, a w momencie rozpoczęcie nie było już wolnych miejsc siedzących. Po krótkim wprowadzeniu wygłoszonym przez duet konferansjerów – Patrycję Tarasiuk i Pawła Ożdżeńskiego na salę zaproszono pięcioosobowe jury( pod przewodnictwem pana profesora Adama Rębacza).
Jako pierwsza zaprezentowała się klasa 2b, która wystawiła sztukę pod tytułem „Obrona Makbeta”. Duże wrażenie zrobiło świetne przygotowanie tejże klasy. Świetne kostiumy i rekwizyty sprawiły, że na moment poczuliśmy się jak na rozprawie sądowej. Ostatecznie Makbet został uniewinniony, a grupa zebrała zasłużone owacje.
Kolejną grupą byli goście spoza szkoły, których spektakl nosił nazwę „(u)rodziny”. Mimo, że nie brali oni udziału w konkursie, ich przedstawienie z pewnością zasługiwało na wyróżnienie. W zabawny i pomysłowy sposób ukazali zachowania rodziców wobec dzieci w określonych sytuacjach. Potrafili rozbawić nawet powściągliwe jury.
Mamy nadzieję, że w przyszłości będą się zgłaszać też inne grupy spoza szkoły.
Następna sztuka była wystawiona przez klasę 2f. Jej tytuł brzmiał „Siała baba mak”. Spektakl ten różnił się formułą od innych. Podzielony był na 7 części o nazwach: „Treny Kochanowskiego”, „Kopciuszek”, „Faust” , „Makbet” , „Lilie”, „Romeo i Julia” oraz „Dziecko Rosemary”. Ważniejsze od samych kwestii wypowiadanych przez aktorów, które sprowadzały się do znanego wierszyka „Siała baba mak”, okazały się przekazywane przez nich emocje. Nieprzeciętne umiejętności aktorskie występujących na scenie uczniów sprawiły, że spektakl ten oglądało się z dużym zaciekawieniem, o czym świadczyły reakcje publiczności. Grupa została nagrodzona gromkimi brawami.
Czwarta z kolei grupa, klasa 1d, wystawiła spektakl „Najdłuższa podróż”. Była to opowieść o wędrującym pastuchu, oparta na motywach „Małego Księcia”. Spotykał on na swojej drodze różnych ludzi, za każdym razem dochodząc do wniosku, że nie jest w stanie zrozumieć dziwnego świata dorosłych. Była to piękna opowieść z morałem. Przedstawienie wywarło ogromne wrażenie na jury. Piątą i ostatnią zarazem, była wystawiona przez klasę 1c sztuka „Szczęśliwy książę”. Tytułowy bohater, wbrew nazwie nie był wcale szczęśliwy, gdyż dostrzegał wokół siebie nieszczęście innych. Za pomocą swojej przyjaciółki jaskółki postanowił podzielić się tym co ma z potrzebującymi. Niestety ludzie nie potrafili tego docenić.
Na tym zakończyły się spektakle tego dnia. Konferansjerzy ogłosili krótką przerwę, po której miały zostać przyznane: nagroda publiczności i nagroda jury. Każdy widz otrzymał kartę do głosowania, na której mógł oznaczyć grupę, która według niego najlepiej się zaprezentowała. Następnie podliczono głosy a wyniki przedstawiały się następująco:
I miejsce klasa 2f – 55 głosów
II miejsce klasa 1c – 34 głosy
III miejsce klasa 2b – 8 głosów
IV miejsce klasa 1d – 5 głosów
Oprócz tego jury w 5 osobowym składzie wybrało swojego zwycięzcę. Okazała się nim być klasa 1 d ze spektaklem „Najdłuższa podróż”. Jak widać – gusta publiczności znacząco różniły się od gustów wytwornych znawców sztuki. Zwycięzcom wręczono dyplomy i nagrody. Na tym zakończył się festiwal ,,12 minut”. Nie liczy się jednak wygrana lecz sam udział i dobra zabawa. Serdecznie zapraszamy za rok. Mamy nadzieję, że będzie jeszcze więcej chętnych.