Tekst: Julia Jodczyk
Zdjęcia: Basia Ignaczak, H. Roszkowska


We czwartek, 11 października, odbyła się coroczna gra miejska dla pierwszoklasistów, którą tradycyjnie organizowali starsi koledzy z klas drugich. Tym razem uczniowie mieli za zadanie znaleźć złodzieja sztandaru Hoffmanowej.
Tydzień wcześniej przewodniczący klas pierwszych otrzymali dane na temat wszystkich podejrzanych o przestępstwo. Uczniowie mogli przeanalizować informacje dotyczące potencjalnych sprawców, zapamiętując ich cechy charakterystyczne, które potem, w trakcie poszukiwań, mogły być pomocne.
W dniu gry zostali podzieleni na grupy, a każda grupa otrzymała mapkę swojej trasy z oznaczonymi na niej punktami. Jeszcze przed opuszczeniem szkoły uczniowie napotkali pierwszą przeszkodę – krótki sprawdzian z matematyki. Na punktach rozmieszczonych w centrum Warszawy należało wykonać określone zadania, a w zamian można było otrzymać wskazówki ułatwiające złapanie złodzieja. Uczniowie budowali więc szałasy na święto Sukkot, pokonywali tor przeszkód, sprawdzali swoje praktyczne umiejętności w zakresie pierwszej pomocy oraz poznawali ważne fakty z historii szkoły i z życia jej patronki. Na trasie czekały na nich również nieoczekiwane przeszkody: podejrzani o kradzież zaskakiwali napotkane grupy dodatkowymi pytaniami z wiedzy ogólnej.
Piękna, jesienna pogoda sprzyjała dobrej zabawie, w trakcie gry uczniowie integrowali się, a także poznawali Warszawę. Mimo, że nie każdej grupie udało się znaleźć złodzieja, to wszyscy wrócili do szkoły z uśmiechem na twarzy, a sztandar powrócił na swoje miejsce.