W tym roku przypadała rocznica 135-lecia założenia naszej szkoły, pojawił się pomysł, aby uczcić to święto w jakiś nowy, niezwykły sposób. Ale chyba nikt nie przypuszczał, że w związku z tym zostanie zorganizowany rejs po Morzu Śródziemnym żaglowcem, o którym śni się niejednemu piratowi – „Pogorii”.

I tym sposobem zebrało się 40 osób (w tym Pan Profesor Adam Sochaczewski oraz Pani Profesor Karolina Wolszczak), które z wielkim przejęciem czekały przez ponad pół roku na ten upragniony dzień, 20 lutego, kiedy to po raz pierwszy ujrzeliśmy wielką łajbę stojącą we włoskim porcie i witającą nas z otwartymi żaglami i kajutami.
Początkowo spodziewaliśmy się, że rejs nie będzie bardzo udany ze względu na pogodę, która miała przynieść nam ulewne deszcze, niskie temperatury, silne wiatry i ogromne sztormy, jednak los okazał się nam bardzo sprzyjający. Niektórym odważnym udało się nawet wykąpać w morzu, a ci mniej odważni musieli zadowolić się opalaniem na dziobie statku.

Rejs trwał od 20 do 27.02.2010, w sumie przebyliśmy 330 mil, co składało się na 86 godzin żeglugi.
Pod dowództwem kapitana (jedynej pani kapitan w Polsce – Magdaleny Noworolskiej), załogi stałej oraz czterech niezwykłych oficerów wypłynęliśmy z włoskiego miasteczka Livorno, zatrzymując się i podziwiając Elbę czy Monte Carlo, dopłynęliśmy do Genui. Stamtąd niestety już z ogromnym żalem, ale i pełnym workiem wypchanym wspomnieniami i niezapomnianymi chwilami wracaliśmy do domu.

A więcej o tych chwilach i nie tylko można przeczytać również z fragmentów dzienników, które powstały w czasie rejsu.