Spotkanie z prof. Salwą10 kwietnia 2024 roku, uczniowie klasy 2j zorganizowali spotkanie z profesorem Piotrem Salwą, który jest italianistą, literaturoznawcą włoskim, dyrektorem Stacji Naukowej w PAM w Rzymie, a także absolwentem naszej szkoły – Hoffmanowej. Ukończył ją w roku 1968.

Spotkanie trwało około półtorej godziny. Podczas pierwszych 45 minut dowiedzieliśmy się co nieco o życiu i zawodzie profesora Salwy. Opowiadał m. in. o tym, skąd wybór takiego kierunku, czy od razu wiedział, czym chciał się zajmować po przyjściu do liceum.

tarcza IX LOOczywiście szkoła w tamtych czasach wyglądała zupełnie inaczej, więc spróbujmy się tam przenieść. Szkoły miały tarcze, które obowiązkowo uczniowie musieli nosić przyszyte do ubrań. Dzięki nim, kiedy uczeń zachowywał się nieodpowiednio, od razu wiedziano do której szkoły przynależał, co pomagało w identyfikacji takiego “chuligana”. Licea miały tarcze w kolorze czerwonym. Widniał na niej także numer szkoły i ewentualnie miasto, w którym się dana szkoła znajdowała. Każdy z uczniów miał obowiązek nosić fartuch z niewygodnego, śliskiego materiału. We wspomnieniach zostało też przedstawionych mnóstwo zabawnych historii z czasów dzieciństwa oraz studiów pana profesora.

Spotkanie z prof. SalwąDruga część była poświęcona pytaniom z widowni. Jednym z ciekawszych dotyczyło tych osobistości z naszej szkoły, które zachowały się w pamięci najdłużej. W opowieściach został przywołany na przykład polonista rozdający bilety do kin i teatrów na spektakle. Ale nie tylko. Pojawiła się również surowa pani woźna przynosząca ciepłe drożdżówki i kakao dla uczniów…

Na pytanie: “Czy były jakieś inicjatywy pozalekcyjne?” pan profesor odpowiedział: „Tak! Istniały rozmaite kółka związane z przedmiotami szkolnymi, jak kółko biologiczne czy chemiczne. Oprócz tego nasze liceum miało własne zastępy harcerskie!”

Jednak, jaka była atmosfera w szkole? Według naszego gościa, była bardzo pozytywna. Podział na uczniów lepszych i słabszych rzadko istniał, nikt nie czuł się gorszy… Uczniowie powtarzający rok nie byli odpychani czy wyśmiewani przez resztę. To samo dotyczyło osób o innym wyglądzie, innych zainteresowaniach. Można powiedzieć, że było cudownie!

Spotkanie z prof. SalwąPodczas rozmowy dowiedzieliśmy się mnóstwo ciekawych rzeczy. Czego dokładnie? A mianowicie, jak wyglądała szkoła czy system nauczania. Co ciekawe, podejście uczniów do nauki nie różniło się aż tak bardzo od naszego. Pod koniec spotkania gość otrzymał serdeczne podziękowania od uczniów oraz nauczycieli obecnych na spotkaniu. Oprócz tego dostał mały upominek w postaci torby i kubka, oczywiście z wizerunkiem naszej patronki Klementyny Hoffmanowej! Wielu uczniom spodobała się rozmowa, która momentami przypominała pełne wspomnień spotkanie ze starszym „kolegą” sprzed 50 lat…