Wywiad z profesor Anną Kramek-Klicką, pomysłodawczynią i opiekunką Festiwalu Małych Form Teatralnych 12 Minut.

Monika Pawłowska: Jakie marzenia i plany towarzyszyły Pani przy organizacji pierwszej edycji festiwalu?

Profesor Anna Kramek-Klicka: Zależało mi na tym, aby stworzyć w szkole festiwal teatralny, co uczyniłam na prośbę i przy wsparciu uczniów oraz nauczycieli. Chciałam powołać do życia nowe wydarzenie w miejsce dotychczas organizowanych przedsięwzięć szkolnych i okazjonalnie wystawianych spektakli. Przez kilka lat prowadziłam w szkole grupę teatralną pod nazwą „Niby Nic”. Z czasem jednak uznałam, że przedstawienia powinni przygotowywać sami uczniowie, a ja pomogę im je wystawiać.

Od razu chciałam nadać tej inicjatywie formę konkursu i skupić się na małych formach teatralnych ( stąd nazwa 12 Minut). Chciałam też, aby Festiwal 12 Minut był częścią Święta Szkoły, które corocznie odbywa się w listopadzie, w imieniny patronki naszego liceum.

MP: Jakie korzyści – według Pani – przynosi Festiwal 12 Minut?

AK: Festiwal, ku mojemu zaskoczeniu, przynosi korzyści większe niż początkowo zakładaliśmy z profesorem Adamem Rębaczem, który wspierał mnie w tym przedsięwzięciu. Udało się bowiem stworzyć cykliczne wydarzenie, które wpisuje się w tradycję szkoły, wyzwala olbrzymią kreatywność i samodzielność uczniów – co roku angażuje do pracy ok. 150 – 200 osób. Praca w sekcjach PR, logistycznej, organizacyjnej czy technicznej przynosi wymierne korzyści uczniom, którzy uczą się samodzielnie przygotowywać imprezy o charakterze masowym, jak i całej społeczności szkolnej.
Ponadto – Festiwal integruje młodych ludzi, umożliwia współpracę między zespołami klasowymi, otwiera młodzież na kontakty z ludźmi sztuki, instytucjami kultury, i – co najważniejsze – daje możliwość obcowania z teatrem.

MP: Co chciałaby Pani zmienić lub wprowadzić do Festiwalu?

AK: Formułę Festiwalu poszerzamy, zmieniamy i doskonalimy z roku na rok. Nowością jubileuszowej edycji będzie np. czytanie performatywne na scenie . Ponadto zależy mi na ciągłym doskonaleniu warsztatu aktorów i na wprowadzaniu do konkursu różnorodnych form teatralnych.

MP: Która edycja była przełomem w historii Festiwalu i dlaczego?

AK: Przełomowa okazała się VI edycja, która odbyła się w dostosowanej do naszych potrzeb sali gimnastycznej. Przedstawienia wystawialiśmy więc na nowo zakupionej scenie, udało nam się wtedy zdobyć lepsze nagłośnienie i oświetlenie, poprawić akustykę i estetykę sali teatralnej. Od tego momentu Festiwal zyskał prawdziwie wysoką jakość, choć nadal korzystamy z pomocy technicznej zaprzyjaźnionych absolwentów szkoły.

Festiwal z czasem wyemancypował i przekształcił się w imprezę międzyszkolną, dwudniową i niezależną od Święta Szkoły. Wiele z tych działań stało się możliwych dzięki szefowej VI edycji – Michalinie Oleksiuk. Już wcześniej Festiwal zaczął pozyskiwać sponsorów i patronów (brawa dla Filipa Wójtowicza!), lecz dopiero w 2015 roku zyskaliśmy dużą niezależność finansową.

Kolejne edycje, dzięki wsparciu Dyrekcji Szkoły i Rady Rodziców oraz pracy kolejnych ekip festiwalowych, działających pod opieką takich szefów, jak – Daniel Daczko, Adela Łastawiecka, Antek Plasota i Ola Bukowska – wzbogaciliśmy o transmisje na żywo w szkole i w mediach społecznościowych. Tegoroczna – jubileuszowa – edycja zapowiada się równie ciekawie.

MP: Jeśli miałaby Pani możliwość zaproszenia na Festiwal szczególnego gościa, kto by to był i dlaczego?

Ambicją naszą jest zapraszanie gości specjalnych – aktorów, pisarzy, dziennikarzy. Na pewno chciałabym zaprosić też moją przyjaciółkę, która pracuje na uczelni i zajmuje się metodyką nauczania poprzez teatr. Zależy mi na tym, aby stworzona przeze mnie i doskonalona przez organizatorów formuła Festiwalu została opisana i zbadana. Istotna jest dla mnie dokumentacja struktury naszego przedsięwzięcia.

MP: W jaki sposób szkoła dba o poziom festiwalowych przedstawień?

Organizujemy w tym celu zajęcia i warsztaty dla uczestników, zapewniamy naszym aktorom opiekę i konsultację reżyserską, zapraszamy do pracy w jury zawodowych aktorów i pracowników kultury, współpracujemy też z warszawskimi instytucjami kultury i liceami ogólnokształcącymi.
Prowadzimy dyskusje o wystawionych sztukach, w których udział biorą jurorzy, aktorzy i widzowie. Zapraszamy też na naszą scenę teatry amatorskie (Ognisko Machulskich, grupy improwizacyjne).

MP: Bardzo dziękuję za czas poświęcony na rozmowę i podzielenie się doświadczeniami.