Wywiad z profesor Anną Kramek-Klicką, opiekunką Festiwalu Małych Form Scenicznych 12 Minut

Julia Kunikowska: Skąd wzięła się nazwa 12 Minut? Dlaczego akurat 12, a nie na przykład 11, czy 13?

Profesor Anna Kramek-Klicka: 12 Minut na pewno brzmi intrygująco (śmiech). Ta nazwa daje widzowi do myślenia. Wiedziałam, oczywiście, że przedstawienia będą trwać dłużej niż 12 minut. Może piętnaście, a nawet dwadzieścia…

JK: O ilu lat organizowany jest ten mini-festiwal? Kto go zapoczątkował?

AK: W tym roku odbędzie się jego trzecia edycja. Festiwal zrodził się z mojej inicjatywy, ale do pomysłu udało mi się pozyskać Profesora Rębacza – opiekuna Samorządu Szkolnego i – przede wszystkim – moją klasę wychowawczą, obecną 3 F. Chciałam, aby organizatorami festiwalu byli uczniowie z klas humanistycznych (kulturowych) oraz uczniowie klas mat – geo – hist. Do pomocy w obsłudze technicznej Festiwalu zapraszamy ponadto uczniów z klas matematycznych – w tym roku jest to klasa 2C .

Jako organizatorzy od początku planowaliśmy, że Festiwal stopniowo przejmą uczniowie, a nauczyciele będą pełnić jedynie funkcje doradcze i opiekuńcze. Tak się też stało – w tym roku całą inicjatywę przejęła młodzież: Patrycja Pioterczak (III F) kieruje całym przedsięwzięciem, któremu patronuje Samorząd Szkolny, a uczniowie z klasy I E projektują logo (w każdym roku nieco inne, lecz nawiązujące do pierwotnej formy), przygotowują plakaty montują scenę, korytarz K2 zamieniają na jeden dzień w salę teatralną, zajmują się nagłośnieniem, oświetleniem i prowadzeniem Festiwalu. Cały Festiwal ma być inicjatywą uczniowską, w którą angażują się młodzi ludzie interesujący się teatrem, tacy, którzy lubią tę formę sztuki. Nie chcemy nikogo zmuszać do oglądania przedstawień, ale mamy nadzieję, że widzów i miłośników Festiwalu będzie wciąż przybywało.

JK: Kto zajmie się organizacją festiwalu za rok? Pani klasa opuści już Hoffmanową.

AK: Chciałabym, żeby 12 Minut przejęła młodsza klasa humanistyczna, może obecna 2F, może klasa pierwsza. Myślę, że w tę inicjatywę warto angażować i młodsze, i starsze klasy. Zależy nam na swoistej „sztafecie międzyklasowej”, w której starsi uczniowie młodszych, jak się organizuje taki projekt teatralny, ci z kolei przekazują pałeczkę następnym rocznikom i tak dalej…

JK: Czego oczekuje Pani od tegorocznych uczestników festiwalu?

AK: Chciałabym, żeby aktorzy skupili się na formie i przygotowali kameralne, ale dojrzałe, spektakle, sięgając do różnych form teatralnego wyrazu. Zależy mi na tym, by Festiwal 12 Minut stał się prawdziwym świętem teatru, podczas którego widzowie obejrzą przedstawienia teatralne, a nie występy kabaretowe. Zdajemy sobie sprawę z tego, że na takie spektakle czeka głównie wyrobiona publiczność, a przeciętny widz oczekuje rozrywki, ale wierzymy, że możliwe jest stopniowe kształtowanie gustu odbiorcy, oswajanie go z innym typem teatru niż okolicznościowe szkolne widowiska. Jestem pewna, że taka formuła Festiwalu spodoba się wielu widzom.

JK: Wspomniała Pani o jury. Kto będzie w nim zasiadał?

AK: W tym roku będzie to pięcioosobowe jury, w którego składzie zasiądą nauczyciele i uczniowie, a wśród nich przedstawiciel Samorządu Szkolnego .

JK: Ile nagród będzie przyznawanych w tegorocznym festiwalu?

W tym roku zdecydowaliśmy się powrócić do tradycji podwójnej nagrody: Nagrody Głównej, przyznawanej przez jury oraz Nagrody Publiczności.

JK: Kto będzie występował w tym roku?

AK: ….. Oprócz tego, w ramach poszerzania formuły Festiwalu, poza konkursem wystąpi gościnnie teatr amatorski ….. Niewykluczone, że za kilka lat Festiwal 12 Minut stanie się festiwalem międzyszkolnym.

JK: Jakie są Pani marzenia dotyczące 12 Minut? Czy planuje Pani jakieś zmiany?

AK: Myślę, że w związku z przeprowadzką naszej szkoły do innego budynku polepszą się warunki lokalowe i zyskamy prawdziwą salę teatralną, lepiej przystosowaną do wystawiania przedstawień. Kto wie, może uda się stworzyć małą i dużą scenę? Wtedy Festiwal będzie mógł trwać dłużej, nawet kilka dni. Liczę na to, że stopniowo przekształci się w osobne wydarzenie, przygotowane z większym rozmachem, większą liczbą aktorów i osób zaangażowanych. Możliwe, że Festiwal stanie się wydarzeniem niekoniecznie związanym ze Świętem Szkoły, ale na przykład z Międzynarodowym Dniem Teatru, który wypada 27 marca… Przede wszystkim mam jednak nadzieję, że Festiwal 12 Minut stanie się tradycją Hoffmanowej.

JK: Dziękuję za rozmowę.

Dodaj komentarz